Gdzie na wakacje do Włoch: najlepsze miejsca na wypoczynek

Włochy to satysfakcjonująca i niezapomniana przygoda dla turystów. Tutaj deszcz może złapać cię w szczycie sezonu plażowego, kelner w kawiarni może pogardliwie zignorować prośbę o cappuccino po 11, a lokalne drogi i kierowcy mogą sprawić, że zaczniesz inaczej postrzegać teorię chaosu. Ale jedno pozostaje niezmienne – jest niesamowicie pięknie, a wycieczkę do Włoch można dostosować do wszystkich potrzeb — od luksusowego Capri po agroturystykę w Toskanii. Gdzie najlepiej na wakacje we Włoszech?

Najlepsze kurorty we Włoszech pod względem regionu
Północne Włochy
Znajdziesz tu bajeczne Alpy, przepiękne jeziora i luksusowe wybrzeże Ligurii. Region ten jest idealnym wyborem dla tych, którzy nie są gotowi znosić południowowłoskiego bałaganu i dróg, a wolą wakacje z dozą arystokratycznej powściągliwości.

● Portofino i Forte dei Marmi — jeśli marzysz o eleganckim szyku i najwyższej klasie. Portofino — jest to miejsce, w którym każdy jacht kosztuje więcej niż cała ulica w Mediolanie, a kelnerzy w restauracjach wiedzą, jak spojrzeć z wyrzutem, jeśli nie zamówisz najświeższego homara. Wszystko tutaj pachnie luksusem: wąskie uliczki, szeregowe wille obsadzone kwiatami i niekończąca się lista celebrytów, którzy uważają to miejsce za swój drugi dom. Forte dei Marmi zapewnia równie kosztowną alternatywę z mniej bombastyczną atmosferą. Jest uwielbiany przez włoskich arystokratów i bohemę — którzy preferują stylowe, ale dyskretne wczasy we Włoszech.
- Dolomity – region dla tych, którzy kochają naturę i są gotowi zmienić strój kąpielowy na bieliznę termiczną. Zimą region ten zamienia się w bajkę narciarską – zadbane trasy, przytulne domki, grzane wino w klimatycznych barach. Łatwo poczuć się tu jak postać wyciągnięta z kartki świątecznej. Latem Dolomity zamienia się w raj dla miłośników pieszych wędrówek: setki szlaków, malownicze górskie jeziora, alpejskie łąki i świeże powietrze. Głównymi kurortami na idealny urlop we Włoszech są Cortina d’Ampezzo (drogie, prestiżowe, piękne) i Val Gardena (nieco spokojniejsze, ale nie mniej malownicze).
- Jeziora Garda i Como – jeśli chcesz scenerii jak z pocztówki, ale bez tłumów turystów. Nie musisz jechać nad morze, aby spędzić urlop na plaży we Włoszech. Jezioro Como to wybór dla estetów. Wąskie uliczki usłane kwiatami, starożytne wille, luksusowe ogrody i gładkie krzywizny gór odbijające się w krystalicznie czystej wodzie. Region ten jest uwielbiany przez gwiazdy Hollywood i europejską elitę. Przy odrobinie szczęście, możesz spotkać George’a Clooneya podczas porannego spaceru. Garda to nieco mniej krzykliwa alternatywa, ale z równie malowniczymi widokami. Istnieje doskonała infrastruktura do uprawiania aktywnego wypoczynku: windsurfing, żeglarstwo, trasy rowerowe. Świetna opcja na tanie wycieczki we Włoszech dla rodzin z dziećmi i miłośników przyrody.

Środkowe Włochy
Region charakteryzuje się spokojnym tempem, niekończącymi się winnicami i licznymi pasterskimi wzgórzami. Toskania jest idealna dla tych, którzy chcą poczuć się jak bohater filmu o „La dolce Vita”. Wakacje we Włoszech w regionie Lacjum (Rzym i okolice) – jest to opcja dla tych, którzy lubią balansować między starożytnymi ruinami a morzem. W Umbrii możesz zanurzyć się w agroturystycznych udogodnieniach i zatrzymać się w starym dworku, gdzie podczas śniadania zostaniesz poczęstowany oliwą z oliwek pozyskiwaną tuż za rogiem.



- Toskania – jest idealna dla tych, którzy… Dobra, nie bądźmy drobiazgowi. Toskania jest po prostu idealna!!! Koniec kropka. Jest to kraina starych willi, cyprysowych alejek i winnic, gdzie życie jest po prostu smakowane. W Montepulciano i Montalcino czekają na Ciebie kieliszki szlachetnej „czerwieni”, podczas gdy w Val d’Orcia znajdziesz krajobrazy, dzięki którym Toskania jest najczęściej fotografowaną częścią Włoch. Jeśli zależy Ci na pełnej autentyczności, możesz zatrzymać się w pensjonacie agroturystycznym, gdzie na śniadanie serwowane jest świeżo upieczony chleb z serem pecorino i oliwą z oliwek z pobliskiego gospodarstwa. Tutaj nawet zbieranie oliwek staje się swego rodzaju filozofią — spokojnie, z dyskusjami o pogodzie, polityce i jakości zbiorów w sąsiedniej wiosce. Starsi mężczyźni w zamszowych kamizelkach patrzą na swoje drzewa jak na starych przyjaciół, a następnie z dumą nalewają „złoty olej” do filiżanki i mówią: „Proszę spróbować. Ale to nie jest zwykła oliwa. Smakuje zeszłorocznym październikiem.”
● Lacjum – to nie tylko Rzym z jego starożytnymi ruinami, ale także cała okolica, w której można połączyć wakacje kulturalne z odpoczynkiem nad morzem. Na przykład kurorty Sperlonga i Gaeta oferują czyste i urokliwe plaże, a także atmosferę przypominającą Wybrzeże Amalfitańskie — ale bez tłumów i ogromnych cen. A jeśli marzysz o zanurzeniu się w źródłach termalnych — zapraszamy do Fiuggi, gdzie nawet papieże Rzymu poprawiali swoje zdrowie. Lacjum to region, w którym rzymska szlachta miała swoje wille i letnie rezydencje. Nie bez powodu Cyceron marzył o opuszczeniu dusznego Rzymu na rzecz swoich wiejskich posiadłości z widokiem na Góry Albańskie (Colli Albani) lub jezioro Bracciano (Lago di Bracciano). Powietrze jest czystsze, gaje z drzewami oliwnymi rozciągają się tuż za oknem, a służba jest wszędzie taka sama. Dzisiejsze dzielnice Rzymu, takie jak Tivoli, Castel Gandolfo czy Frascati, to dokładnie te same miejsca, w których niegdyś wypoczywali senatorowie i cesarze. Pozostałości niektórych willi, taka jak np. Willa Hadriana, są dostępne dla zwiedzających. Jeśli więc chcesz poczuć się jak rzymski patrycjusz (lub przynajmniej dobrze zjeść w historycznej atmosferze) – Lacjum jest idealnym wyborem.
- Umbria – Idealna opcja dla tych, którzy chcą uciec od miejskiego zgiełku i zanurzyć się w lokalnej atmosferze. Ten region — zatrzymał się nieco w czasie — w okresie średniowiecza, ale to nie oznacza, że jest nudny. Tutaj dosłownie każdy kamień pamięta odległe czasy — gdy rycerze walczyli o zamki, a mnisi zbierali zioła na kadzidła. Tutaj możesz zatrzymać się w starym dworku, gdzie zostaniesz poczęstowany śniadaniem z oliwą z oliwek wyciskaną tuż za rogiem, a także domowym winem, które płynie całymi rzekami. Orvieto zachęca niesamowitymi średniowiecznymi uliczkami i majestatyczną katedrą, podczas gdy Asyż wypełniony jest duchem spokoju i historią żywota świętego Franciszka. To Włochy bez zgiełku i zamieszania, ze wspaniałymi widokami i przyjaznymi gospodarzami, którzy serdecznie witają każdego gościa.

Południowe Włochy
Słyszałeś może powiedzenie: „Na południe od Neapolu kończą się dobre drogi, ale zaczynają dobrzy ludzie”? Tutaj Włochy ostatecznie tracą resztki cywilizacji, ale za to stają się jeszcze bardziej kolorowe.
- Kampania – region położony na wybrzeżu Morza Tyrreńskiego. Obejmuje słynne miasta, takie jak Neapol, Sorrento i oczywiście Wybrzeże Amalfitańskie. Kampania — region w południowej części Włoch. Jej tradycje kulturowe, kuchnia i klimat bardzo różnią się od północnych miejscowości w kraju.
- Neapol – miasto, które nigdy nie udaje. Wszystko jest tu prawdziwe: emocje, hałas, chaos i oczywiście pizza. To nie są pocztówkowe Włochy — to ich zadziorne, temperamentne i nieco szalone serca. Wąskie uliczki z praniem powiewającym między domami, motorowery mijające cię na centymetry i okrzyki sprzedawców, które brzmią jak akompaniament muzyczny do każdego kroku. Pizza tutaj jest nie tylko pyszna, ale jest podawana niczym najcenniejszy skarb kultury. Prawdziwa neapolitańska — z pomidorami San Marzano, mozzarellą di bufala i oczywiście pieczona w piecu, rozpalonym niczym wulkan Wezuwiusz. Nawiasem mówiąc, sam Wezuwiusz jest tu niedaleko — co jakiś czas przypomina, że życie jest krótkie – i właśnie dlatego należy jeść smacznie i dużo. W pobliżu znajdują się Pompeje, gdzie można zastanowić się nad kruchością istnienia. Możesz też po prostu zgubić się na lokalnym targu, wziąć filiżankę najmocniejszego espresso i kontemplować to miejsce, pamiętając, że Neapol to nie miejsce — to stan umysłu. Trochę chaotyczne, bardzo smaczne i nie do zapomnienia.

- Wybrzeże Amalfitańskie – jeden z najbardziej malowniczych (i najdroższych) regionów. Wąskie drogi, domy zwisające z klifów, niekończące się gaje cytrynowe i hotele, w których jedna noc może kosztować tyle, co wakacje w innym kraju. Ale widoki są wręcz idealne — niczym jak z pocztówki, a owoce morza dosłownie rozpływają się w ustach. Dlaczego wakacje są tu tak drogie? Przede wszystkim ze względu na ograniczoną przestrzeń. Górskie zbocza, na których położone są miasta takie jak Positano, Amalfi i Ravello, nie pozwalają na budowę nowych hoteli i dalszą rozbudowę infrastruktury.
Niedobór mieszkań + wysoki popyt = kosmiczne ceny

Dodajmy do tego ekskluzywność i wysoki status. To ulubione miejsce milionerów, celebrytów i instagramowych influencerów. Wille tutaj należą do arystokratycznych rodzin i gwiazd Hollywood, a wakacje na wybrzeżu są uważane za bardzo prestiżowe. Nawet w małych, lokalnych trattoriach owoce morza są drogie, ponieważ łowi się je ręcznie, a potrawy przygotowywane są według starożytnych receptur. Hotele oferują więcej niż tylko nocleg — urokliwe widoki, centrum spa i prywatne plaże. Najlepszy czas na wycieczkę do Włoch w tym regionie, to: maj, czerwiec, wrzesień, październik. Jest ciepło — ale nie za gorąco; nie ma jeszcze tylu turystów, ceny są nieco niższe, a morze jest już (lub nadal) przyjemne do pływania. Lipiec i sierpień to z kolei istne piekło: tłumy, upał — nawet do 35°C, korki i najwyższe ceny. Znalezienie wolnego miejsca na plaży to zadanie z cyklu mission impossible. Zimą — od listopada do marca — również nie ma tu co robić. Wiele hoteli i restauracji jest zamkniętych, morze jest zimne, ale z kolei można spacerować bez uciążliwych tłumów.
Ogólnie rzecz biorąc, jeśli naprawdę chcesz Amalfi, ale nie chcesz zbankrutować, możesz osiedlić się w Salerno — ceny są niższe, a łódź do Positano lub Amalfi płynie tylko 30-40 minut.
- Kalabria – dzikie plaże, turkusowe morze i ceny, które nie osiągnęły jeszcze kosmicznych poziomów. Jest tu mniej turystów, a przyroda jest naprawdę oszałamiająca. Jeśli szukasz niedrogiego miejsca na wakacje we Włoszech nad morzem — jesteś w idealnym miejscu. Kalabria udaje, że nie zauważa, iż reszta świata biegnie naprzód. Nie ma tu fantazyjnych kurortów z białymi obrusami i sommelierami, ale są plaże, na których woda jest tak turkusowa, że nawet filtry Instagrama po prostu się poddają. Ta część Włoch jest jak dzika kobieta z południa: dumna, nieco surowa i niezwykle czarująca. Małe wioski utknęły gdzieś pomiędzy średniowieczem a latami 80. XX w., z babciami suszącymi pranie na balkonach i rybakami wyciągającymi swoje połowy tuż przed ręcznikiem plażowym. Nie będzie tu wielogwiazdkowych hoteli, ale będzie talerz makaronu (lub pizzy) z ’nduja (pikantna kiełbasa — lokalna duma) i widok na Morze Tyrreńskie. A jeszcze są tu maleńkie zatoczki, w których można pobyć sam na sam z morzem i słońcem, oraz górskie szlaki z krajobrazami, które chce się natychmiast opublikować z podpisem „znalazłem raj”. Podsumowując, chodzi o prawdziwe Włochy: trochę dzikie, całkowicie szczere i takie, do których chce się wracać.
- Apulia – jest obcasem włoskiego buta, ale w duchu stanowi odrębne królestwo. Tutaj czas naprawdę zwalnia, jakby ktoś go zatrzymał, abyś mógł delektować się każdym promieniem słońca, każdym łykiem wina i każdym krokiem po wąskich, brukowanych uliczkach. Bielone miasteczka, takie jak Ostuni czy Locorotondo, wyglądają, jakby były zbudowane z cukru i wapna. Wspinają się po wzgórzach, odbijają światło i ukrywają wąskie alejki, w których za rogiem z pewnością czeka coś pysznego. Winnice i gaje oliwne ciągną się po horyzont, a starsi mężczyźni przy drzwiach domów dyskutują o pogodzie z błogostanem wypisanym na twarzach, ponieważ nie muszą się nigdzie spieszyć. A trulli! Te dziwne, stożkowe domy w Alberobello przypominają bajkowe mieszkania gnomów, które nagle zdecydowały się uprawiać winogrona i prowadzić działalność agroturystyczną. I oczywiście kuchnia. Apulia wie, jak karmić w taki sposób, że zapomina się o drodze do domu: burrata jak chmura śmietany, owoce morza, jakby właśnie wyskoczyły z morza, i makaron robiony ręcznie przy dźwiękach rozmów sąsiadów. Jeśli masz ochotę na wczasy we Włoszech bez filtrów – spokojne, pyszne, prawdziwe – Apulia czeka z otwartymi ramionami i butelką schłodzonego primitivo.
Wyspy

- Sycylia – to Włochy bez hamulców. Tutaj wszystko jest mocniejsze, jaśniejsze i głośniejsze. Krajobrazy są jak z innego świata: ośnieżony szczyt Etny góruje nad gajami pomarańczowymi, starożytne greckie teatry wyrastają na tle turkusowego morza, a rynki tętnią życiem, jakby każdego ranka odbywała się premiera sztuki na świeżym powietrzu. Palermo i Katania to miasta z charakterem — co prawda, nieco podniszczone, ale pełne życia i smaku. I ten smak zachowany w ulicznym jedzeniu — arancini, panelle, cannoli, makaron z pistacjami, tuńczyk, miecznik — lista jest nieskończona. A co najważniejsze — Sycylijczycy. Patrzą na świat z lekką protekcjonalnością: jakby chcieli powiedzieć „wyluzuj, jesteś na wyspie, tutaj nie ma takiej sprawy, której nie da się rozwiązać”. To nie tylko wakacje nad morzem we Włoszech — to przygoda doprawiona bazylią i pyłem wulkanicznym.
- Sardynia – często porównuje się ją do Karaibów, ale niesprawiedliwie. Karaibom daleko do Sardynii. Tutejsze plaże są jak Photoshop prawdziwego życia: miękki biały piasek, woda w kolorze mięty, granitowe klify wyrzeźbione przez wiatr i czas. Ale Sardynia to nie tylko morze i plaża. To wyspa pasterzy, winiarzy i tradycji. W głębi lądu, jak np. w Barbagii, życie toczy się według pradawnych praw: sery wyrabia się zgodnie z recepturami pradziadków, święta obchodzi się w maskach, a chleb dekoruje w sposób, który sprawia, że szkoda go jeść. Sardyńczycy nie uważają się za Włochów, ale za Sardyńczyków — i mają ku temu swoje powody. Mają własny język, własną dumę i wyspę, o której nie sposób zapomnieć. Ci, którzy chcą ciszy, smaku, morza — ale bez zgiełku — przyjeżdżają właśnie tutaj. Jeśli Sycylia to pasja i spektakl, to synonimem Sardynii jest wolność i przestrzeń.




Kiedy najlepiej jechać do Włoch?
● Zima – narciarstwo alpejskie w Alpach, wycieczki kulturalne do Rzymu i Florencji bez tłumów.
● Wiosna i jesień – kwitnąca Toskania, przyjemna temperatura na spacery po miastach i gastroturystykę. Idealny czas na wino, żniwa i aksamitny sezon na wybrzeżu.
● Lato – plaże Sycylii, Sardynii, Kalabrii i Ligurii, liczne festiwale.
Gdzie drożej, a gdzie taniej?
● Drogo: Capri, Portofino, Wybrzeże Amalfitańskie, Forte dei Marmi.
● Segment środkowy: Sycylia, Apulia, Toskania.
● Budżetowy: Kalabria, Marche, Umbria.

Jakie wycieczki do Włoch wybrać?
● Luksus i VIP – pięciogwiazdkowe hotele, jachty, designerskie butiki (zapraszamy do Capri i Portofino).
● Agroturystyka – gospodarstwa rodzinne, degustacje, piwnice z winami (Toskania, Umbria).
● All inclusive – kurorty na Sycylii, Sardynii, Rimini.
● Aktywny wypoczynek – hiking w Dolomitach, nurkowanie na Sardynii, trasy rowerowe w Apulii.
Wybierz więc — kieliszek wina w willi w Toskanii, plaże Sardynii lub tętniące życiem ulice Neapolu. Włochy nie zawiodą — nawet jeśli barista zmrozi cię swoim wzrokiem za zbyt późne cappuccino. Zatem, wystarczy, że odpowiesz sobie na pytanie — gdzie jechać na wakacje do Włoch i dobierzesz odpowiednią ofertę. Włochy czekają!